You are at the newest post. Click here
to check if anything new just came in.
“Składałem ci wizyty, Okrutnie niezdobytej, Nerwowo, gorączkowo Bredziłem chorą mową, Wierszami cię męczyłem, Łamałem każde słowo, Do krwi je w zębach gryzłem, Dawałem rozgryzione, Zgniecione, rozkrwawione, Przebite każdym zmysłem: "Patrz!"
Tęsknotą dziś przeszyty, Tu przy samotnym stole, Schwytany w widm niewolę, Na tysiąc dni rozbity, Gromadzę te wizyty W kłąb jeden opętany. W nerw jeden - wszystkie rany, Ach, dzisiaj już szczęśliwy, Ach, dzisiaj już kochany, Daleki i pijany Mąż.”